Google testuje wyświetlanie czarnych linków w wynikach wyszukiwarki, zamiast dobrze znanych niebieskich odnośników. Poza używaniem czerwonego koloru w Google China aż do tej pory nie używano innych kolorów poza niebieskim.
Kolory w Google
Do niedawna linki wyświetlane w wyszukiwarce Google miały charakterystyczny, jasnoniebieski kolor. Niektórzy użytkownicy zauważyli na początku maja, że linki te zmieniły kolor na… czarny. Skąd taka zmiana?
Nie pierwszy raz Google przeprowadza testy A/B – dzięki tej metodzie można porównać, jak użytkownicy reagują na różne wersje strony internetowej. Niedawno projektanci Google próbowali wybrać między tekstem linków w jaśniejszym i ciemniejszym odcieniu błękitu. Później przetestowali aż 41 odcieni, jednak przyniosło to pewną konkluzję – wybrano wreszcie jeden kolor, a firma zarobiła ekstra 200 milionów dolarów.
Google często podejmuje testy, zmieniając w jakiś sposób wygląd wyszukiwarki – zmiana ta jest widoczna tylko wśród części użytkowników. Google bada ich reakcje zanim zdecyduje, że daną zmianę warto wprowadzić w całej wyszukiwarce dla wszystkich użytkowników. W ten sposób zmienia się wygląd wyszukiwarki, układ wyników czy… kolor linków.
Po co to wszystko?
Do tej pory link był jasnoniebieski. Jeśli użytkownik raz w niego kliknął i wszedł na daną stronę, wyszukiwarka to zapamiętywała i link wyświetlał się w kolorze odrobinę ciemniejszym. Teraz, jeśli wszystkie linki będą czarne, takie rozróżnienie nie będzie możliwe. Czyżby o to chodziło Google? Pierwsze wrażenia użytkowników, którzy zauważyli zmianę w swojej wyszukiwarce, nie były zbyt pozytywne.
W internecie ciężko będzie przezwyciężyć motyw niebieskiego hiperłącza. Ale ztonowanie kolorów doprowadzi do mniejszej rozpoznawalności reklam AdWords w wynikach wyszukiwania. Kto wie, czy wyniki nie będę w przyszłości przeplatane organic/paid.
No tak, zmiany musza być testowane, bo różnica w przychodach idąca w dziesiątki lub setki milionów dolarów jest istotna dla akcjonariuszy. Jeśli to zda egzamin, to na pewno wprowadzą nie oglądając się na przyzwyczajenia internautów. Wyniki organiczne robią się coraz mniej istotne – AdWords, Mapa, Obrazy, Wiadomości, a na koniec na trzecim ekranie organic.
Zmiany najłatwiej przyjmą ludzie młodzi, dla “starszych” będzie to bardziej kłopotliwe.